Dlaczego lubię pracować z nastolatkami?
Spośród wielu terapeutów, których znam, niewielu chce i lubi pracować z nastolatkami. Dobrze jest mieć w sobie gotowość, żeby powiedzieć, że z daną grupą nie będzie się prowadziło konsultacji i terapii. Skupmy się na tych specjalistach, którzy chętnie przyjmują młodych ludzi i ich rodziców. Spróbowałam zebrać dla Was merytoryczne i bardzo „ludzkie” powody, dla których część z nas-terapeutów uwielbia nastolatków.
Po pierwsze, drzemiące w nas poczucie misji podpowiada, że okres dorastania to (niemal) ostatni dzwonek, żeby ocalić nadwyrężoną więź pomiędzy dzieckiem a rodzicem. To ten czas, kiedy młody człowiek może sformułować w sposób jasny swoje potrzeby i emocje, a kultura nie podpowiada rodzicowi wyjaśnienia „on już jest dorosły, ja nie mogę pomóc”. Wiele systemów rodzinnych pozwala się zaprosić do zmiany w tym czasie. To niezwykłe uczucie, kiedy po kilku latach odbieracie telefon od pacjentów z podziękowaniem i opowieścią, że teraz jako dorośli mają fajny kontakt z rodzicami.
Po drugie, jest to niezwykle ważny czas w rozwoju człowieka, determinujący wiele późniejszych procesów i wyborów. Dlatego niezwykle ważne jest, żebyśmy się zaopiekowali tymi nastolatkami, których rodzice niestety mają ważne powody, by nie dać się zaprosić do zmiany. Wtedy terapia spełnia funkcję „respiratora”, do którego podłączamy nastolatka i dzięki któremu dojrzewa on do momentu, kiedy jako dorosły może zająć się terapią nierzadko traumatycznych doświadczeń z rodziny pochodzenia. Jest oczywistym, że pewnych rzeczy i na pewien sposób nie porusza się z człowiekiem 14-17 letnim, ale można udzielić mu ogromu wsparcia, dzięki któremu nie pogłębią się zaburzenia odżywiania albo nie wystąpi próba samobójcza.
Po trzecie, nastolatkowie to bodaj najbardziej kreatywna grupa klientów. Ze względu na to jak działa mózg nastolatka, jaki ma poziom dopaminy, jak postrzega rzeczywistość, młody człowiek jest niesamowitym partnerem w terapii. Tworzenie rozwiązań z nastolatkami i pokonywanie schematów to przygoda, w czasie której wielokrotnie będziecie zaskoczeni pomysłowością, witalnością, świeżością Waszych klientów.
Po czwarte, duża część terapii nastolatków to towarzyszenie im w procesie dookreślania tożsamości. Mówiąc zupełnie wprost- to jest zbiór fantastycznych rozmów o życiu, celach, ludziach, wyborach, drogach, pułapkach. O tym czemu chcemy nadać wartość, a co potraktować jako mniej priorytetowe. Praca z nastolatkami jest więc użytecznym sprawdzianem naszej otwartości, neutralności, bardzo humanistycznej umiejętności przyjmowania ludzi takimi, jakimi mają ochotę być. Bez uznawania, że skończenie szkoły jest bardziej chwalebne niż abdykowanie z roli ucznia, że systematyczność jest lepsza od porywów serca, a odprasowana koszula bardziej na miejscu niż ściągnięta z suszarki polówka. To właśnie w terapii nastolatków terapeuci dowiadują się o sobie samych najwięcej.
Pracujcie z nastolatkami i cieszcie się tym niezwykłym doświadczeniem!
Jeśli jeszcze nie czujecie się na siłach- dołączajcie do kursu, który startuje lada dzień: https://instytutpp.pl/kursy/gimbaza-wiedzy-o-terapii-nastolatkow-jak-wspierac-mlodziez-w-wieku-13-18-lat-w-radzeniu-sobie-z-trudnosciami/
Tags:terapia nastolatków