Czy naprawdę trzeba odpuszczać? O odporności psychicznej w czasach kultury komfortu

Czy frustracja to zawsze sygnał ostrzegawczy? A może… część życia?
Coraz częściej słyszymy, że trzeba odpuścić, zrobić przestrzeń, nie zmuszać się. Na Instagramie królują zdjęcia bałaganu, zmęczenia i „autentyczności”. Psychologiczna nowomowa zadomowiła się w codziennych rozmowach. Ale czy za tą falą luzu nie kryje się nowa presja – by ciągle czuć się dobrze?
Od perfekcjonizmu do wypalenia – krótka historia przeciążenia
Jeszcze do niedawna obowiązywała niepisana zasada: jeśli coś Cię nie powaliło z nóg, nie narzekaj. Ci, którym życie naprawdę przyłożyło, często słyszeli, żeby się nie rozczulać
i „nie robić scen”. Efekt?
Pokolenia znerwicowanych perfekcjonistów. Ludzi, którzy za wszelką cenę próbowali utrzymać się na powierzchni, nie pokazując słabości. Aż w końcu przyszła fala: depresji, wypalenia, zagubienia.
Jeśli temat Ci bliski – pogłęb go z nami
Zachęcam Cię do dalszej refleksji nad tym, jak współczesne tendencje wpływają na naszych Pacjentów. Polecam dwa szkolenia, które rozwijają ten wątek:
👉 Perfekcjonizm – choroba naszych czasów
👉 Paraliż decyzyjności – jak sobie z nim radzić
Kultura odpuszczania – chwilowa ulga czy nowa pułapka?
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Przyszła ona – cała na biało – kultura odpuszczania.
- Bałagan w tle zdjęć to już nie wstyd, tylko autentyczność.
- Kursy odpoczywania wyprzedają się na pniu.
- Młodzi porzucają pracę przy pierwszym zgrzycie.
- Każdy „ma poczucie”, „nie czuje się wysłuchany” albo „potrzebuje granic”.
Na chwilę zrobiło się lżej. I dobrze. Ale jak to bywa ze skrajnościami – gdy jedna przegina, druga wchodzi z impetem. Znów coś się rozregulowało.
Zgubiliśmy odporność psychiczną
W tej nowej narracji coraz trudniej przyjąć, że życie czasem boli i frustruje. Że nie wszystko da się od razu „przeprocesować” czy „zaopiekować”. Że niektóre rzeczy po prostu trzeba… przetrwać.
Do gabinetów trafiają dziś osoby, które:
- nie radzą sobie z rozmową z rodzeństwem,
- nie potrafią współdzielić przestrzeni z współlokatorem,
- nie wytrzymują kontroli w pracy.
Czasem także terapeuci łapią się na tę pułapkę. Dołączają do poszukiwań „lepszej wersji rzeczywistości”, zamiast powiedzieć wprost:
„To trzeba przetrwać. I to też jest OK.”
Nie każda trudność wymaga strategii. Czasem potrzeba po prostu odporności psychicznej.
Dla terapeutów: checklista do pracy z “kulturą odpuszczania”
Zastanów się nad poniższymi pytaniami w kontekście swojej praktyki. Pomogą Ci uchwycić moment, w którym wspieranie „komfortu” przestaje działać terapeutycznie – a zaczyna wzmacniać unikanie.
Checklista sygnałów w pracy z Pacjentem:
- Czy Pacjent unika wyzwań, które są w jego zasięgu, tłumacząc to „brakiem przestrzeni” lub „brakiem komfortu”?
- Czy opór wobec trudności jest oparty na realnych granicach, czy na niskiej tolerancji frustracji?
- Czy zauważam, że terapeutyczne „zaopiekowanie się” zamienia się w wspólne unikanie trudności?
- Czy w narracji Pacjenta powtarza się oczekiwanie, że świat się dostosuje – zamiast refleksji nad własną elastycznością?
- Czy moje interwencje bardziej wzmacniają regulację, czy raczej wspierają wycofanie?
Pytania refleksyjne do pracy w gabinecie:
- Co w tej historii naprawdę wymaga zmiany, a co – wytrzymania?
- W jakim momencie wspieranie staje się wzmacnianiem bezradności?
- Czy moja interwencja wzmacnia sprawczość Pacjenta – czy ułatwia mu ucieczkę?
- Czy reaguję na emocje Pacjenta, czy na jego interpretację tych emocji?
- Czy ten dyskomfort to sygnał alarmowy – czy może po prostu… dorosłość?
Między perfekcjonizmem a bezradnością jest życie
Pandemia mocno nas przeorała. Ale też pokazała coś ważnego: nie wszystko da się kontrolować. Perfekcjonizm i bezradność to dwa końce tej samej liny. Pomiędzy nimi jest przestrzeń na coś innego:
✨ Elastyczność. Dojrzałość. Działanie mimo trudności.
To właśnie odporność psychiczna pozwala:
- nie rozpaść się po ciężkim miesiącu,
- przetrwać krzywą minę szefa,
- nie unikać każdej trudnej rozmowy,
- a jednocześnie – umieć powiedzieć „dość”, gdy trzeba.
Jeśli temat Ci bliski – pogłęb go z nami
Zachęcam Cię do dalszej refleksji nad tym, jak współczesne tendencje wpływają na naszych Pacjentów. Polecam dwa szkolenia, które rozwijają ten wątek: